Zostań pół-zwierzakiem!
Wielki Dziób i Galopujące Kopyto
Wielka szczyt, znajdujący się w samym sercu terenów stada. Pogłoski głoszą, iż znajduje się w nim artefakt Smoczego Azylu, umożliwiający przybranie 2 formy zwierzęcia. Czy to prawda? Orły pozwalają tu dojść jedynie sprzymierzonym stadom, dokładniej im przywódcą. Nikt inny nie ma tu wstępu, no każdy prócz orła.
Offline
Kocia i Lwia Księżniczka
Przyszła. Ominęła wodę i podeszła do majestatycznej góry.
Offline
Wielki Dziób i Galopujące Kopyto
*Uśmiechnęła się do towarzyszek. Odwróciła łeb w stronę Firy.*
- Tak, nie bez powodu wybrałam te tereny. Jednak nie jesteśmy tu na pogaduszki. Wszystkie wiedzą, o co chodzi w wyprawie?
Offline
Kocia i Lwia Księżniczka
- Tak. Mam nadzieję, że na się uda.
Offline
Wielki Dziób i Galopujące Kopyto
*Popatrzyła na towarzyszki.*
- Zjemy, kiedy będziemy wyżej. No, to chodźmy! Ja polecę przodem i poszukam najłagodniejszego wejścia pod górę. Niedługo wrócę! - *Wzbiła się w powietrze w mgnieniu oka. Zaczęła okrążać górę.*
Offline
Kocia i Lwia Księżniczka
Poszła za Gomi. Co chwilkę przystawała. Czuła tajemnicą, to jej koci instynkt jej tak mówił.
Offline
Wielki Dziób i Galopujące Kopyto
*Wróciła do towarzyszek.*
- Chodźcie, tu jest dobre miejsce. Zaczyna się ściemniać, a blisko jest półka skalna. Skręcimy w prawo i będzie jak z górki... Tylko, że idziemy pod górkę. - *Powiedziała, i zaczęła je prowadzić w stronę skalnej półki i łagodnego wejścia. Wiedziała, że niebezepiecznie jest chodzić nocą w górach. Wolała ostrzec przyjaciółki.*
Offline
Kocia i Lwia Księżniczka
Szła za Gomi. Zobaczywszy Firę jedzącą ciasteczka w biegu, zaczęła się śmiać. Ale nie głośnym śmiechem tylko cichym. Było to jej przyzwyczajenie z dzieciństwa - rodzice nie pozwalali jej się głośno śmiać.
Offline
Wielki Dziób i Galopujące Kopyto
*Podleciała do skalnej półki.*
- Tu rozłożymy obóz. Ja idę poszukać czegoś na kolację.
Offline